czwartek, 6 czerwca 2013

RECENZJA - Morderstwo pierwszego stopnia

  Czasami zapominamy o starych dobrych filmach. Moimi ulubionymi są te z lat 1990 do 2000. Czasy wspaniałych filmów Roberta De Niro, Al Pacino, młodego Brada Pitta, czy też takich aktorów jak Dustin Hoffman, Christian Slater, Kevin Bacon, Denzel Washington. To były chyba czasy najlepszych dramatów. Takie jest moje zdanie. Teraz ciężko o film przy którym można się popłakać. Kiedyś nie potrzeba było efektów specjalnych, wybuchów by zrobić film na skalę światową.

   Dzisiaj obejrzałem film z 1995 roku, Morderstwo pierwszego stopnia. W rolach głównych Kevin Bacon, Chrsitan Slater i Gary Oldman. Reżyseria: Marc Rocco. Według mnie wszyscy aktorzy zasługują na wielką pochwałę. Zagrali niesamowicie. Znakomita gra aktorska to nie wszystko. Dołączyć do tego można scenariusz oraz wykonanie. Innowacyjne podejście do pracy kamerą. Ujęcia. Można bez problemu poczuć to co czuje oskarżony. Muzyka i dźwięk to już samo cudo. Film oceniam na: 8,5/10.
 Naprawdę można się popłakać. Polecam


Filmweb:
http://www.filmweb.pl/film/Morderstwo+pierwszego+stopnia-1995-1055

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz